Converse with the claw!

Jakiś czas temu, kiedy to sklep obuwniczy Boot Square odrzucił moją reklamacje dotyczącą kozaków (już nigdy nic tam nie kupie!) Zostałam bez butów na panujące warunki pogodowe. Wtedy zaczęłam maniakalnie chodzić w conversach bo nie miałam wyboru, jednak szybko zrobiły się brudne, ochlapane błotem itd. co w gruncie rzeczy było do przewidzenia. Po trzech latach używania nadszedł w końcu czas na zmiany. Postanowiłam więc doprowadzić je do stanu używalności i dodać im nieco charakteru. 

Najpierw je porządnie wyszorowałam i zamoczyłam w wybielaczu. Postanowiłam też wymienić stare sznurowadła i za pomocą ćwieków dodać im pazur. 

Następnie przymocowałam ćwieki na czubkach moich Conversów. Potrzebowałam 18 sztuk,        

29 milimetrowych ćwieków, żeby uzyskać taki efekt.

I na koniec nawlekanie sznurowadeł :)

Sznurówki i ćwieki zamówiłam na Allegro.pl

Pozostając w klimacie drapieżnych Conversów, stworzyłam stylizacje w nieco innym niż zwykle stylu.

Jacket: Reserved

Shorts: River Island

T-shirt: Allegro.pl

Shoes: Converse 

A little creativity...

Moja dusza artystyczna i niewyczerpalne zasoby kreatywności nie pozwalają mi stać w miejscu. Nieustannie muszę coś tworzyć. Dzisiaj pokarze Wam krok po kroku jak powstała moja "nowa" bluza. Większość z was z pewnością wie, że najlepszym miejscem do zdobycia bazy pod swój nowy projekt DIY jest wyprawa do second - handów. To jak poszukiwanie skarbów. Dosłownie za grosze możemy mieć zupełnie nowy ciuch. Wystarczy odrobina kreatywności.

1. Baza - Moją bazą była jeansowa narzutka z krótkim rękawem, za którą zapłaciłam 3 PLN.

2. Postanowiłam obciąć jej rękawy.

3. Następnie dobrałam dodatki, którymi miałam zamiar ją wykończyć.

4. Potrzebowałam jeszcze rękawów, więc kupiłam dresową bluzę za kolejne 3 PLN. Jej także obcięłam rękawy.

5. Dopasowałam elementy, mojej modowej układanki.

6. Przyszyłam rękawy od bluzy do jeansowej narzutki. Wcale nie potrzebowałam maszyny do szycia! 

7. Następnym krokiem były łaty, ze skrawków kwiecistego materiału.

8. Na koniec ozdobiłam kołnierzyk ćwiekami.

I gotowe! Tym projektem chciałam wam pokazać, że wcale nie trzeba być super krawcową aby stworzyć nowy ciuch.

Blouse: Sh, DIY

Leggings: Sh

T-shirt: Intimissimi

Shoes: Deichman

Jewelry: Apart, Aldo, H&M